Na Sri Lance gniazdka maja trzy otwory. Czasem okragle, a czasem prostokatne. Zeby podlaczyc sie do pradu, trzeba otworzyc swego rodzaju blokade, ktora chyba otwierana jest poprzez wlozenie bolca w gorny otwor. Teoretycznie powinnam miec adapter, ktory bylby pomiedzy gniazdkiem a moim kablem, ale nie na takie rzeczy Sri Lankanie maja juz swoje sposoby :) Wystarczy w gorny otwor wetknac np. dlugopis, blokada zostaje otwarta i mozna sie podlaczyc. W niektorych gniazdkach mozna wsadzic jeden bolec w gorny otwor i jeden z dolnych otworow naraz, wtedy blokada puszcza i nie wyjmujac bolca z dolnego otworu, ten drugi bolec przemiescic do drugiego dolnego otworu.
Nie jestem pewna, czy dobrze opisalam ten mechanizm - wazne, ze dziala :D Wczoraj z tym gniazdkiem i dlugopisem pomogl mi w czasie zajec policjant, jeden z moich studentow :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz